Zapalili na plaży substancję niewiadomego pochodzenia
Dyżurny policji w Szczytnie został poinformowany przez dyspozytora pogotowia ratunkowego o tym, że na plaży w Leleszkach załoga karetki pogotowia reanimuje mężczyznę. Na miejsce zdarzenia pojechali policjanci wraz z prokuratorem.
Czytaj także: Wypadek W Rapatach. Jedna osoba zginęła [ZDJĘCIA, FILM]
Ze wstępnych ustaleń wynika, że trzech mężczyzn zapaliło substancję niewiadomego pochodzenia. W pewnym momencie dwóch z nich zemdlało. Niestety nie udało się uratować 24-letniego mieszkańca Pasymia, który zmarł w trakcie reanimacji. Natomiast 28-latek został przetransportowany do szpitala w Biskupcu, a 23-letni mieszkaniec Olsztyna jeszcze przed przyjazdem pogotowia poszedł oszołomiony w kierunku miejscowości Leleszki.
Policjanci razem z ratownikami medycznymi bojąc się o stan zdrowia mężczyzny zaczęli go szukać. Już po kilkunastu minutach odnaleźli 23-latka w domu jego znajomych. Mężczyzna został przetransportowany do szpitala w Szczytnie, gdzie pozostał na obserwacji. W trakcie jego badania okazało się, że był pod wpływem marihuany.
Teraz sekcja zwłok oraz badania toksykologiczne wyjaśnią przyczyny i okoliczności śmierci 24-latka oraz czy substancja, którą wcześniej zapalili mężczyźni mogła być przyczyną tego nieszczęśliwego wypadku.
źródło: warminsko-mazurska.policja.gov.pl
11-latek wyjmował dopalacze ze skrytki
źródło: TVN24/x-news
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?